02 maja, 2024
Wiadomości

Mieszkańców gminy Kleczew jest coraz mniej. Czy czeka nas katastrofa demograficzna?

W Polsce, jak i wielu krajach Europy, obserwujemy niepokojący trend – spadek liczby ludności. To zjawisko, które budzi wiele pytań i wyzwań dla społeczeństwa i gospodarki. Nie inaczej ma się sytuacja w gminie Kleczew. 

Jak wynika z opracowania „Prognozy ludności dla gmin na lata 2023 – 2040” opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny sytuacja demograficzna w naszej gminie nie maluje się w różowych barwach.

Według danych GUS z 31 grudnia 2022 r. gminę Kleczew zamieszkuje 9649 mieszkańców. Do 2029 roku liczba mieszkańców gminy będzie nieznacznie wzrastać i w szczytowym momencie osiągnie liczbę 9671. Jednak według prognoz GUS już od 2030 roku liczba mieszkańców gminy Kleczew będzie w kolejnych latach sukcesywnie spadać. W 2040 roku nasza gmina będzie liczyła 9276 ludności, co oznacza, że względem obecnej sytuacji ubędzie 3,8% mieszkańców.

Poniżej możecie zobaczyć wykres przedstawiający dynamikę spadku ludności w latach 2023 -2040.

Czy jest to tylko problem gminy Kleczew?

Trend spadkowy dotyczy zdecydowanej większości gmin powiatu konińskiego. Najgorzej sytuacja wygląda w gminie Grodziec, gdzie ubędzie 22,2 % mieszkańców. Powody do zmartwień mają też włodarze gmin Wilczyn (-19,5%), Skulsk (-19%) i Wierzbinek (-18%). Wyłamują się z tego trendu jedynie gminy Stare Miasto (+9,4%), Krzymów (+8,5%) Kramsk (+3,4%) i Kazimierz Biskupi (+1,1%). Tam można spodziewać się wzrostu liczby mieszkańców.

Co wpływa na to, że gmina Stare Miasto zyskuje mieszkańców?

Przede wszystkim świetna lokalizacja w obrębie autostrady A2 i bliskość dużego ośrodka miejskiego jakim jest Konin. Mieszkańcy gminy Stare Miasto mogą korzystać z rozbudowanej infrastruktury społecznej Konina i jednocześnie nie ponosić kosztów jakie wiążą się z zamieszkaniem w dużym mieście. To co buduje atrakcyjność gminy Stare Miasto w oczach mieszkańców jest dobra sytuacja na lokalnym rynku pracy. Bliskość autostrady A2 i położenie w centralnej Polsce sprawiło, że miejsce to jest szczególnie atrakcyjne dla inwestorów. Korzystają z tego zwłaszcza firmy z branży logistyczno-magazynowej, które upodobały sobie tę gminę i na jej terenie realizują inwestycję, które dają pracę setkom ludzi.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w gminie Stare Miasto lokalne opłaty należą do jednych z najniższych w całym powiecie. Na szczególną uwagę zasługuję wysokość podatku od budynków mieszkalnych, która wynosi zaledwie 0,64 zł za metr kwadratowy. Jest to jedna z najniższych wartości tego podatku w całym powiecie konińskim. Dla porównania w gminie Kleczew podatek od budynków mieszkalnych wynosi 0,93 zł za 1 metr kwadratowy.

Konin, czyli polskie Detroit

Konin już od kilku dobrych lat nie jest trzecim największym miastem w Wielkopolsce (po Poznaniu i Kaliszu) a opublikowane przez GUS prognozy są dla Konina katastrofalne.  Prognozuje się że w roku 2040 liczba ludności miasta spadnie z 68 112 do 52 623, czyli aż o 23%. Ze względu na mniejszą dynamikę spadku liczby mieszkańców Konin do 2040 roku wyprzedzi Gniezno, a bardzo blisko będzie Leszno. Tym samym Konin spadnie na 6 miejsce w rankingu największych pod względem ludności miast w Wielkopolsce, nieznacznie wyprzedzając Leszno.

Dlaczego demografia Konina wpływa na gminę Kleczew i pozostałe gminy powiatu?

Ponieważ jest to największy ośrodek miejski w naszym powiecie i inwestorzy podejmując decyzję o lokalizacji dużej inwestycji biorą pod uwagę potencjał ludnościowy nie tylko miasta, ale i całego regionu. Im więcej młodych wykształconych ludzi w regionie konińskim, tym większa szansa, że skłoni to inwestora do lokalizacji swojej inwestycji właśnie tutaj. W tym kontekście duży spadek liczby ludności Konina jest sytuacją kłopotliwą dla całego regionu. Wielu ludzi podejmując decyzję o osiedleniu się w danej gminie, bierze pod uwagę, czy w jego okolicach znajduje się duży i prężnie rozwijający się ośrodek miejski. Gwałtowny spadek liczby ludności i utrata znaczenia gospodarczego skutecznie zniechęca takich ludzi do wiązania przyszłości z tym miastem. Region koniński już od dawna jest czerwoną latarnią jeśli chodzi o wskaźniki związane z bezrobociem, a spadek liczby ludności jest tego pokłosiem. Wielu młodych ludzi nie wiąże swojej przyszłości z regionem, gdzie trudno o dobrze płatną pracę. Upadek przemysłu związanego z węglem i brak szerszej wizji rozwoju miasta Konina może spowodować, że miasto to podzieli los amerykańskiego Detroit. To miasto, które zbankrutowało w 2013 roku, ponieważ cała jego gospodarka była zdominowana przez jedną gałąź przemysłu. To właśnie tam swoją siedzibę miał amerykański koncern samochodowy Ford. Upadek tego giganta przemysłu motoryzacyjnego spowodował, że miasto znalazło się w poważnych finansowych tarapatach. Dziś Detroit jest cieniem swojej dawnej potęgi, a Konin jeśli nie przyciągnie dużych inwestorów i nie zmieni swojej demografii, może podzielić jego los.

Jak ograniczyć spadek ludności?

Aby zatrzymać spadek liczby ludności w gminie, istotne jest podejście wielowymiarowe, obejmujące różne obszary życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego. Oto kilka sugestii:

  • Inwestycja w infrastrukturę społeczną.  Budowa żłobków i przedszkoli może skłonić rodziców do osiedlania się na terenie gminy Kleczew.
  • Rozwój budownictwa jednorodzinnego. By budownictwo mieszkaniowe rozwijało konieczne jest zapewnienie infrastruktury niezbędnej do uzbrojenia działek tj. sieć wodno-kanalizacyjna.
  • Wsparcie dla młodych rodzin.
  • Przyciągnięcie nowych inwestorów pomoże generować nowe miejsca pracy, co z kolei przyciągnie nowych mieszkańców.
  • Inwestycje w rozwój infrastruktury, takie jak drogi, placówki zdrowia i miejsca rekreacyjne, co pozwoli uczynić gminę bardziej atrakcyjną dla mieszkańców.
  • Usługi dla seniorów – zaoferowanie dobrego dostępu do opieki zdrowotnej oraz zapewnienie aktywności i programów społecznych może powstrzymać migrację starszych mieszkańców. Również wprowadzenie zachęt w postaci Karty Seniora, też może być czynnikiem skłaniającym do osiedlenia się w gminie.

Gminie Kleczew daleko do takich spadków ludności jak w gminie Grodziec, Wierzbinek, czy Skulsk. Choć sytuacja według prognoz nie jest katastrofalna, to przedstawione dane są alarmujące i muszą skłonić samorząd lokalny do podjęcia określonych działań, które pozwolą zmniejszyć ryzyko znacznej depopulacji gminy. Dane przedstawione przez GUS powinny być nie tylko przestrogą, ale i też cenną wskazówką jak kierować rozwojem gminy, aby zachęcić mieszkańców do osiedlenia się w jej granicach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[an error occurred while processing the directive]