Podczas trzech występów reprezentacji Polski na Euro 2024 mieszkańcy naszej gminy mieli okazję w szerszym gronie przeżywać piłkarskie emocje. W gminie Kleczew z tej okazji zorganizowano aż dwie strefy kibica. Na taki wydatek nie zdecydowały się samorządy Poznania, Kalisza, Gniezna, Leszna, Piły, Słupcy ani Wrześni. Tamtejsze władze nie utworzyły żadnej strefy kibica. Spośród dużych miast w Wielkopolsce tylko Konin podjął się organizacji strefy kibica, tworząc miejsce do wspólnego kibicowania na Bulwarach Nadwarciańskich.
Gmina Kleczew przyćmiła jednak rozmachem wspomniane wyżej samorządy. W liczącej niespełna dziesięć tysięcy mieszkańców gminie powstały dwie strefy kibica, co jest ewenementem na skalę krajową. Na pokrycie kosztów związanych z organizacja dwóch miejskich stref kibica nie mogła sobie pozwolić nawet prawie dwumilionowa Warszawa.
Dlaczego wiele samorządów zrezygnowało z organizowania stref kibica? Głównym powodem były wysokie koszty i trudna sytuacja finansowa, z którą zmaga się wiele gmin. W tym roku największą przeszkodą okazały się koszty licencji wymaganych do publicznego pokazywania meczów. Wykupienie tych licencji oraz sama organizacja stref kibica przekraczały możliwości finansowe wielu samorządów.
Podobnie sytuacja wyglądała w Poznaniu, gdzie kwestie finansowe uniemożliwiły utworzenie miejskiej strefy kibica. „Miasto Poznań nie rozważa utworzenia strefy kibica na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej” – oznajmiła rzeczniczka prasowa prezydenta Poznania. Decyzję tę uzasadniono „szeregiem czynników zewnętrznych wciąż oddziałujących na sytuację finansową miasta”.
W mniejszych samorządach, które zdecydowały się na organizację stref kibica, często robiono to oszczędnie, by nie obciążać w sposób znaczący budżetu gminy. Przykładem jest Kazimierz Biskupi, gdzie mecze wyświetlano z projektora. Mieszkańcy Wielenia mogli śledzić mecze reprezentacji Polski na ekranie Kina za Rogiem przy Nadnoteckim Centrum Kultury. Wykorzystano więc infrastrukturę, która była już w posiadaniu gminy, by ograniczyć koszty organizacji imprezy. Miejsce do wspólnego kibicowania, choć skromniejsze, zorganizowano także w Sompolnie. W żadnym z tych samorządów nie powstały jednak dwie strefy kibica finansowane z budżetu gminy. W Ślesinie natomiast za organizację strefy kibica odpowiadał prywatny podmiot zarządzający „Plażą Towarzyską”.
W gminie Kleczew zdecydowano się na strefy kibica zorganizowane na świeżym powietrzu. Największym wydatkiem był wynajem ekranu diodowego o wymiarach 5×3 metry, wraz z nagłośnieniem, transportem oraz obsługą (montaż, realizacja, demontaż). Jak udało nam się dowiedzieć, koszt wypożyczenia telebimu o szerokości 5 metrów wynosi około 4-6 tysięcy złotych netto dziennie. Łatwo obliczyć, że dla dwóch stref kibica, koszt wypożyczenia telebimów na trzy mecze sięga już dziesiątek tysięcy złotych.
Dodatkowo, trzeba wziąć pod uwagę koszty licencji na emisję meczów. Najtańsza licencja to wydatek rzędu 2000 zł netto (+ 23% VAT). Organizując komercyjne transmisje na otwartych strefach kibica, konieczne jest również wykupienie licencji UEFA. Jej koszt zależy od przewidywanej liczby widzów i wynosi od 1 tys. do 14 tys. euro (czyli około 4,3 tys. – 60,4 tys. złotych). W przypadku takiego wydarzenia trzeba jeszcze uwzględnić koszty zakupu materiałów promocyjnych, takich jak plakaty i banery. Po zsumowaniu wszystkich wydatków wychodzi znaczna suma.
Analizując decyzje innych samorządów, nasuwa się pytanie, czy zamiast dwóch stref kibica nie wystarczyłaby jedna, a zaoszczędzone środki mogłyby zostać przeznaczone na bardziej pilne potrzeby, których w naszej gminie nie brakuje.
Na koniec pozostaje zadać pytanie, czy gmina Kleczew jest na tyle zamożna, by pozwolić sobie na dwie strefy kibica? Czy też może samorządy takie jak Poznań, Gniezno i Słupca są zbyt ubogie, by stworzyć chociaż jedną strefę kibica?
Chcesz być na bieżąco? Śledź nas w Google News. kliknij w link i zaznacz gwiazdkę z etykietą „Obserwuj”.
